poniedziałek, 11 marca 2013

POZNAŃ|Ratajczaka|Salon i kuchnia - aranżacja wnętrza

A oto pozostałe wizualizacje z projektu mieszkania w kamienicy. Jest nowocześnie, ale jednocześnie przytulnie i rodzinnie. Każdy "zakątek" w tym wnętrzu spełnia określone funkcje. Nic nie jest tu przypadkowo lub dlatego, że coś trzeba było wstawić i tak - funkcjonalna kuchnia z wszystkimi potrzebnymi sprzętami i sporą powierzchnią do przechowywania, jadalnia, w salonie strefa relaksu z wygodnymi sofami, sporych rozmiarów biblioteka, a także miejsce do pracy. Przygaszone kolory dodają domowego charakteru i ciepła. Zapraszamy do ogladania i komentowania.

Ania i Iza

wtorek, 5 marca 2013

POZNAŃ|Ratajczaka|Salon i kuchnia - pierwsze projekty


Przedstawiamy Państwu pierwsze pomysły na salon i kuchnię w naszej kamienicznej ralizcaji. Chcąc nie chcąc musiałyśmy okroić trochę nasze pomysły, bo koncepcji wiele, a mieszkanie jedno. Wreszcie, choć łatwo nie było, znalazłyśmy jednomyślność i powstało przestronne, ale jednocześnie przytulne wnętrze idealnie pasujące do właścicieli. Tak samo jak w reszcie mieszkania i tu zachowałyśmy wszystko to, co dało się uratować, czyli oryginalne drzwi i drewniane podłogi, które dla nas i dla właścicieli są absolutną wartością samą w sobie. Nie udało się jednak zachować starych okien z ich oryginalnymi pięknymi okuciami. No cóż, coś za coś - mamy przynajmniej pewność, że rachunki za gaz inwestora będą przeciętne, przy jednoczesnym utrzymaniu godziwej temperatury w czasie zimowych, mroźnych miesięcy. W kuchni podobnie jak w łazience zrzuciłyśmy tynki i pozostawiłyśmy starą cegłę, która wspaniale komponuje się z szarymi frontami szafek kuchennych i drewnianą podłogą. Dawne wejście do kuchni (duże białe drzwi) przerobiłyśmy na wielką kuchenną szafę, w której każda pani domu zmieści wszystko o czym tylko zamarzy bez zagracania wnętrza dodatkowymi meblami. Za nią wygospodarowałyśmy miejsce na tzw. pomieszczenie godpodarcze z wejściem z klatki schodowej. Runęła również część ściany kuchennej (po prawej stronie), gdzie zaprojektowałyśmy wnękę na umieszczenie sprzętów w zabudowie - lodówkę, piekarnik, kuchenkę mikrofalową i jeszcze jedną szafkę na przechowywanie. W jadalni wykorzystałyśmy zakupioną w internecie starą, fabryczną (i raczej ciążką) lampę. Mamy nadzieję, że stuletni strop nam się nie zbuntuje :). Właściciele mieszaknia są w posiadaniu wielu mebli, obrazów i innych przedmiotów, które mają już swoje lata i własną historię, ale te będzie można zobaczyć dopiero przy zdjęciach z realizacji.

Pozdrawiamy i życzymy miłego dnia

Iza i Ania :)



piątek, 1 marca 2013

POZNAŃ|Ratajczaka|Krótka historia pewnego fotela.

Państwo widzą ten fotel? Tak, ten stary, brudny. Właściciel mieszkania jest miłośnikiem mebli z tzw. drugiej ręki i kiedyś przechodząc ul.Św. Marcin i mijając remontowany lokal zauważył to cudeńko przez szybę. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Nie potrafił się oprzeć, zresztą czy jest sens opierać się wielkiemu uczuciu? Zawrócił, wszedł i zapytał ...

- A ten fotel panowie potrzebujecie? Wziąłbym za flaszkę, jak niepotrzebny ...
- Panie, a na komputerach się pan znasz? Bo problem mamy, plik z projektem sie nie otwiera.
- No znam się ...

I tak oto drogą wymiany "wiedza za towar", został zdobyty fotel. Już wiemy, że będzie w kolorze miodowym i prawdopodobnie stanie w sypialni.
Czy to nie urocza historia wnętrzarska? :)

Serdecznie Państwa pozdrawiamy
Ania i Iza